piątek, 3 maja 2013

Ropuchy i randki


Autor: Sarah Mlynowski
Ilość stron: 272
Recenzja
Rachel powraca
i jest czarująca!
Rachel ma wreszcie chłopaka 
- ale nie, którego lubi...
Rachel lubi Rafa...
Rachel ma mamę i siostrę Miri...
Mama zaczęła chodzić na randki
i przestała przychodzić do domu...
Miri ratuje świat - ale kto uratuje Miri?...
Rachel nie znosi wrednej London ze szkoły, 
a wredna London nie znosi Rachel...
Rachel jest zupełnie zwyczajna
oprócz tego, że jest... czarownicą!
O lotach na miotle, randkach, ratowaniu krów, balu maturalnym, rzucaniu uroków i innych zupełnie zwyczajnych sprawach z życia młodej czarownicy przeczytasz w drugim tomie jej przygód: ROPUCHY I RANDKI.
Moja opinia
Jest to kontynuacja Marzeń na miotle. Warto przeczytać tą książkę! 
Miri, aby pomóc siostrze wybić się z doła po pokazie mody rzuca zaklęcie miłosne na nią i jak podejrzewała na Rafa, a sama robi listę rzeczy, dzięki którym podratuje świat. Rachel z tym faktem, że nie kocha tego chłopka co chce czuje się źle. I na balu maturalnym robi rzecz, której się po niej nie spodziewałam (nie mówię tu o czarowaniu). Ach ta mama! Kiedy jest najbardziej potrzebna nie ma jej (w tym przypadku przydałyby się jej zakazy dotyczące magii), ale sama nadużywa jej i umawia się z mężczyznami jak leci, a córki potrzebują jej pomocy. Kto  okazał się w tym przypadku dorosły? Rachel. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz