czwartek, 26 lipca 2012

Dwie połówki pomidora


Autor: Ida Pierelotkin
Ilość stron: 358
Recenzja
   Zuzanka ceni racjonalne myślenie i stroni od sentymentów. W przeciwieństwie do jej koleżanek, nie zamierza ulegać magii Zmierzchu. Sięga po powieść dla zabicia czasu - aby wypełnić bezsenne, letnie noce w ogródku działkowym, na którym zaszywa się po kłótni z rodziną. Nieoczekiwanie - lektura hipnotyzuje ją, a Zuzanka odkrywa w sobie pokłady nieznanej impulsywności i romantyzmu.
Kiedy w jej życiu pojawiają się dwaj zupełnie różni chłopcy: odpowiedzialny Zielarz i postrzelony Carlito, Zuzanka stanie przed trudnym wyborem: kierować się sercem czy rozumem?...
Moja opinia
    Bardzo spodobała mi się ta powieść. Bywały tu chwile grozy jak i śmiechu.
Zuzanka nie wytrzymuje atmosfery na rodzinnym wyjeździe do Kręska i ucieka. Mama, która próbowała ją zatrzymać wyrwała jej klucze i wrzuciła je do jeziora, tak więc dziewczyna nie mogła wejść do domu i pojechała na działkę swoich rodziców w Warszawie. Niedługo potem jej siostra, Kaśka, też uciekła (i jak Zuzanka również nie miała kluczy). Dziewczyna okłamywała rodziców, że jest u swojej przyjaciółki Sabiny, a Kaśka, że jest razem ze swoim chłopakiem Maćkiem u niego w domu w Legionowie. Na dodatek nasza główna bohaterka usłyszała rozmowę dwóch młodych chłopaków, którzy rozmawiali o działce obok. Zuzka wywnioskowała z rozmowy, że hodują oni marihuanę!!!...
Co dalej się wydarzy musicie sami się dowiedzieć, ja wam przybliżyłam tylko początek tej książki=)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz