czwartek, 26 lipca 2012

Malowana mama


Autor: Jacqueline Wilson
Ilość stron: 256
Recenzja
    ,,Dawniej Stella uwielbiała Marigold, kochała mnie i nasze wspólne życie, i uważała, że inni ludzie są szarzy, przeciętni i pozbawieni wyobraźni. Tylko my trzy wiodłyśmy prawdziwie barwny żywot, tak kolorowy jak tatuaże na skórze Marigold."
    Pokryta imponującym tatuażami niemal od stóp do głów, Marigold jest najbardziej niezwykłą i najpiękniejszą matką pod słońcem.Tak przynajmniej uważa Delfina (która wolałaby jednak, żeby jej piękna mama nie spędzała całych nocy na suto zakrapianych imprezach poza domem i nie zachowywała się czasami tak ekscentrycznie...). Jej starsza siostra Stella nie jest już tego taka pewna. Bardzo kocha Marigold, ale czasem nie może się powstrzymać od myśli, że czułaby się znacznie szczęśliwsza, gdyby jej mama była taka jak inne, normalne matki...
Moja opinia
    Opowieść ta zaczyna się w 33 urodziny Marigold. Jako prezent dla siebie robi sobie tatuaż w kształcie krzyża, Stella nie jest tym za bardzo zachwycona. Niedługo potem w życiu Stelli pojawia się jej tata Mickey (Delfina jest trochę o niego zazdrosna, ponieważ Marigold tak dużo nie opowiada o jej tacie jak o Stelli). Ale Finka poznaje swojego tatę i najlepszego przyjaciela. Niestety szalona Marigold trafia do szpitala. I wszystkie trzy zostają rozdzielone...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz