Marzenia na miotle

Autor: Sarah Mlynowski

Ilość stron: 272

Recenzja

    Wyobraźcie sobie, że wasze najskrytsze marzenie zaraz się spełni. Wystarczy jedno zaklęcie, różowej mikstury łyk - i myk, gotowe! Życie jest piękne. A przynajmniej moje życie. Ale to nie ja mam czarodziejskie moce, tylko moja młodsza siostra. I kto mówi, że księgi czarów są dla starych wiedźm? Tak, wiem, najpierw czarami należałoby znieść wojny, choroby i resztę zła na całym świecie, ale... czy nie jest ważne, abym:

- tańczyła jak gwiazda, a nie jak skazaniec na krześle elektrycznym, - odzyskała najlepszą przyjaciółkę i weszła do szkolnej elity,

- powstrzymała mojego tatę przed powtórnym ślubem, 

- znalazła chłopaka, który zabierze mnie na bal!

Moja opinia

    W tej książce ukazane jest, że swoje potrzeby (te najmniej ważne) nie są na pierwszym miejscu i czary nie zdziałają cudów, a wręcz przeciwnie - szkody. Reachel chce być w ''szkolnej elicie" nie wystarcza jej najlepsza przyjaciółka Tammy. Pomaga jej siostra - Miri, która ma czarodziejską moc (jej mam jest wiedźmą, ale dobrą Miri też), daje Reachel dar tańca. A na dodatek ich tata żeni się z Jennifer, którą obydwie siostry nienawidzą i mają plan jak do tego ślubu nie dopuścić...