Autor: Jacquline Wilson
Ilość stron: 152
Recenzja
Tracy ma dziesięć lat. Mieszka w domu dziecka, ale któregoś dnia chciałaby mieć prawdziwy dom i prawdziwą rodzinę. Sama opowiada o sobie:
" Ta książka jest cała o mnie. To najbardziej niesamowita, rozdzierająca historia serce. Słowo. I założę się, że jakiś wielki potentat filmowy ją zauważy, a ja zostanę gwiazdą (jak moja mama). Są tam kawałki śmieszne o odrobinę wredne, ale myślę, że to najlepsza książka pod słońcem. Nie może być inaczej, skoro pomagałam ją napisać".
Czy nadzieje dziewczynki się spełnią?
Moja opinia
Uważam, że to dosyć ciekawa książka, choć czytałam lepsze książki tej autorki, ale ta też jest fajna. Jest to przejmująca opowieść o dziecku, które praktycznie całe swoje życie spędziło w domu dziecka. Tracy według mnie jest samolubna, ale również bardzo czuła. Ta książka opowiada jak dorośli są beznadziejni i jak dziecku potrafią robić nadzieję. Lecz Tracy poznaje Cam. Cam do jej życie wprowadziła choć trochę SZCZEREGO SZCZĘŚCIA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz